Ja wiem, ja wiem, że jako "ta co uciekła z Polski", nie powinnam się do polskich spraw wtrącać, ale tu już nie mogłam wytrzymać. Więc tam piszą tak:

https://rmx.news/poland/ukraine-is-shifting-away-from-poland-and-now-looking-towards-germany-and-france-for-its-future-reconstruction-says-polish-business-leader/

Rozmowy o odbudowie Ukrainy toczą się mimo trwającej wojny. Polski biznes postrzega przyszłą odbudowę Ukrainy jako wielką szansę i został zapewniony zarówno przez polskich, jak i ukraińskich polityków, że będzie miał znaczący udział w tym procesie, ale pomimo już podpisanych porozumień istnieją obawy, że Ukraina przestawia się na inne państwa UE.

Cezary Kaźmierczak, szef Związku Pracodawców i Przedsiębiorców, w mediach społecznościowych skomentował wydarzenia, które nie są zauważane w polskiej przestrzeni publicznej. Jednym z nich jest zmiana kierunku ukraińskiej polityki zagranicznej, która obecnie w coraz większym stopniu koncentruje się na dwóch najpotężniejszych państwach UE: Niemczech i Francji.

Uważa, że ​​Ukraina doszła do wniosku, że udało jej się uzyskać od Polski wszystko, co mogła, a Polacy niewiele więcej mogą. Może to nie jest fakt, ale w coraz większym stopniu jest to ich postrzeganie – przekonuje Kaźmierczak.

Co więcej, uważa, że ​​zwrot Ukrainy ku rdzennym państwom UE mógłby zakończyć się tak samo, jak skończył się po rosyjskiej aneksji Krymu i agresji w Donbasie — próbą zamrożenia konfliktu poprzez coś w rodzaju formatu normandzkiego między Rosją, Ukrainą, Francją i Niemcy.

Lider biznesu przekonuje, że Polska powinna zachować spokój i nie wprowadzać radykalnych zmian w swojej polityce. Uważa, że ​​Ukraina jest wciąż niedojrzałym społeczeństwem i ustrojem, wobec których Polska powinna zachować cierpliwość. Kaźmierczak napisał, że uważa, że ​​celami Polski na Ukrainie są „wyzwolenie jej terytorium i niedopuszczenie do zamrożenia konfliktu, przyciągnięcie ukraińskich migrantów, których tak bardzo potrzebuje polska gospodarka, oraz udział w odbudowie".

Kaźmierczak apeluje o realizm w oczekiwaniach co do odbudowy. Sceptycznie odnosi się do odgrywania przez polskie firmy wiodącej roli, ponieważ nie mają one do tego niezbędnego kapitału.

Jego zdaniem Polska powinna skupić się na takich obszarach jak małe i średnie inwestycje, które będą mniej interesować Niemcy i Francję. Wszelkie duże projekty kapitałowe mogą zostać odblokowane jedynie dzięki naciskom politycznym i negocjacjom. Dodał, że Polska dobrze radzi sobie w handlu z Ukrainą i nie powinna zniechęcać się obecnym zwrotem Ukrainy w stronę Niemiec i Francji.