Jak rozumiem, NEon przetrzymał operację i żyje. Gratuluję Dżonowi i nam wszystkim, którzy cierpliwie czuwali przy "stole operacyjnym". Melduję się na stanowisku. ;)))

Nie chcę się chwalić, ale  "stuknęła" mi "okrągła" rocznica moich urodzin. Jak duża jest ta cyfra, to nie zamierzam ujawniać, bo jak napisałam, nie chcę się chwalić, a również nie chcę wpędzać w kompleksy tych  bywalców  NEonu, ktorym jest  daleko do takiej cyfry.  Spokojnie, spokojnie, każdy  będzie się mógł kiedyś się  tym nacieszyć...

Akurat tak się również złożyło, że właśnie odbywają się obchody Chińskiego Księżycowego Nowego Roku.



Właśnie wkraczamy  w rok królika, a konkretnie Królika Wodnego, bo to zwierzę symbolizuje  rok 2023.  Znak Królika, w chińskiej kulturze,  jest symbolem długowieczności, pokoju i dobrobytu . Przewiduje się, że rok 2023 będzie rokiem nadziei.

Księżycowy kalendarz  jest inaczej liczony niż  rok słoneczny, ale tradycja obchodów  ma podobne do innych tradycje: odwiedziny  rodziny  i wspólne świętowanie. Jak zwyczaj każe  celebracja  obchodów będzie  dość długa, zwykle co najmniej tydzień. 

Chińczycy mieszkający w USA zaczynają  wprowadzać  do swojego życia  amerykańskie obyczaje, bo gdzieś w Kalifornii  mężczyzna o "rysach wschodnich" zastrzelił  10 osób i  tyleż ranił właśnie w czasie  tłumnego swiętowania Nowego Roku. 

A kiedy już mówimy o Księżycu, amerykańska legenda kosmosu Buzz Aldrin żeni się z 63-letnią dziewczyną w swoje 93 urodziny. Buzz Aldrin, drugi człowiek, który chodził po Księżycu, mówi, że on i panna młoda Anca Faur są tak szczęśliwi jak „uciekający by zawrzeć ślub  nastolatkowie”. To jest już czwarte małżeństwo astronauty.

https://www.foxnews.com/us/american-space-legend-buzz-aldrin-marries-63-year-old-girlfriend-93rd-birthday

Muszę przyznać, że  lata "państwa młodych" trochę mnie zaszokowały, bo ja się już nie bardzo mam czym chwalić w tym towarzystwie.

A z drugiej strony to ten  astronauta Buzz Aldrin to bardzo odważny człowiek. Nie bał się lecieć na Księżyc, a teraz nie boi się, że może nie przeżyć "nocy poślubnej".



Serdecznie pozdrawiam.