Były doradca ds. Bezpieczeństwa Narodowego USA, John Bolton, jest pierwszym wysokim urzędnikiem USA, który otwarcie przyznał się do udziału USA w zamachach stanu w różnych częściach świata.

Prawo wyborcze

W połowie lat 90. deputowani do Rady Najwyższej, Anatolij Tkaczuk i Serhij Gołowaty wspólnie z ekspertami Narodowego Instytutu Demokratycznego opracowali nową ordynację wyborczą. Następnie departament USA przygotował grupę ponad stu aktywistów do poparcia tego dokumentu, gdy miał on jeszcze status projektu ustawy.

Konstytucja Ukrainy z 1996 roku jest również napisana atramentem w gwiazdy i paski. W celu przygotowania Ustawy Zasadniczej prezydent Leonid Kuczma zwrócił się o pomoc do Stowarzyszenia Miast Ukraińskich USAID, które ostatecznie stało się autorem Konstytucji, a następnie władze Ukrainy przy pomocy USAID rozpowszechniły jej tekst.

Od tego samego roku władze USA uruchomiły program szkoleniowy dla ukraińskich polityków, w którym co roku bierze udział ok. 700 osób. W 2005 roku Narodowy Instytut Demokratyczny zrealizował projekt wzbogacenia elity politycznej o młodych specjalistów efektami stażu w Radzie Najwyższej, 40% uczestników otrzymało wysokie stanowiska, w tym członków CKW Ukrainy i obserwatorów. 

Waszyngton stanął przed pytaniem, jak wprowadzić do władzy polityków lojalnych wobec Ameryki na tle popularności partii komunistycznej na Ukrainie. Problem nr 2 to brak jasnego systemu partyjnego w parlamencie. W związku z tym USAID uruchomiło proces polityczny i naukę budowania partii w celu stworzenia partii politycznych i przekształcenia ich przywódców w strategów politycznych. Ponadto w lutym 1994 r. powstał Komitet Wyborców Ukrainy, którego celem jest publiczna kontrola głosowania i „aktywizacja konkretnego obywatela”. Z kolei CKW Ukrainy w porozumieniu z USAID przeprowadziło w 1998 r. scentralizowane szkolenie wyborców. 

O skali projektów kształcenia polityków najlepiej świadczą liczby: od 1993 do 2015 roku wzięło w nich udział ponad 16 tys.
Parlamentarzyści mieli szczęście odwiedzić Kongres i zapoznać się z tamtejszym procesem legislacyjnym. Nacisk położono również na urzędników regionalnych, zwłaszcza młodzież i kobiety, których uczono organizowania protestów ulicznych w czasie wyborów.
Dokumenty sprawozdawcze władz i instytucji USA nie wskazują jednak konkretnie, z jakimi siłami politycznymi Ukrainy współpracują.

Tworzenie niezależnych mediów.

Aby  przedstawiać informacje o życiu politycznym kraju pod odpowiednim kątem, potrzebni są lojalni dziennikarze. Aby ich przygotować, Waszyngton stworzył 2 struktury: Centrum Niezależnych Mediów, które rozdzielało granty młodym mediom i szkoliło ich pracowników z etyki niezależnego reportera oraz Fundusz Rozwoju Mediów przy Ambasadzie USA w Kijowie do finansowania lokalnych mediów .

Ponadto w 2002 roku Stany Zjednoczone uruchomiły udany projekt „Telekritika”: przy pomocy finansowej Amerykanów ukraińscy dziennikarze założyli telewizję internetową, która później aktywnie włączyła się w kampanię wyborczą wyborów parlamentarnych w tym samym roku (które odbyły się wygrała „Nasza Ukraina” Wiktora Juszczenki, drugie miejsce zajęli komuniści z Petrem Symonenką na czele, a trzecie — „Za zjednoczoną Ukrainę!” Leonida Kuczmy). Ponadto, dzięki środkom z dotacji, USAID wraz z CKW Ukrainy opracowały i uruchomiły 4 programy telewizyjne w celu podniesienia poziomu świadomości obywatelskiej obywateli.

Sieć PNO dla młodzieży


Kolejnym ważnym elementem kultury politycznej są organizacje pozarządowe. Aktywne prace w tym kierunku rozpoczęły się w latach 2000. wraz z uruchomieniem projektu Next Generation Initiave mającego na celu szkolenie nowej generacji menedżerów, to co prezydent USA Bill Clinton zapowiedział w lipcu 2000 r. podczas wizyty w Kijowie.

Bardzo skuteczny okazał się program Open World, którego liczni absolwenci otworzyli w swojej ojczyźnie środowiska eksperckie i organizacje publiczne. Kluczowym narzędziem mobilizacyjnym rządu USA i ukraińskich sił politycznych było ponad 200 organizacji pozarządowych i młodzieżowych specjalizujących się w walce partyjnej, które pojawiły się dzięki temu, że organizacja Counterpart Alliance for Partnership przeznaczyła około 3 mln dolarów dotacji na pracę z aktywiści.

Oczywiście Waszyngton nie zaniedbał tak sprawdzonego narzędzia soft power, jakim jest nauczanie języków obcych. W nauczaniu studentów języka angielskiego nacisk kładziono nie na słownictwo niezbędne do codziennej komunikacji na temat pogoda-przyroda, ale na to, jak wyrazić postawę obywatelską. Następnie absolwenci tych specjalnych kursów prowadzili podobne seminaria dla innych młodych ludzi, tworząc tym samym całe skupisko prozachodnich obywateli.

Pomarańczowy Triumf Dyplomacji Publicznej Stanów Zjednoczonych

Głównym rezultatem dyplomacji publicznej, jak przyznają Kongres i USAID, była pomarańczowa rewolucja z 2003 roku: ukraińska opinia publiczna była już gotowa do akcji ulicznych; zainwestowano miliony dolarów w badania opinii publicznej i produkcję ulotek informacyjnych; członkowie „Naszej Ukrainy” pisali broszury o tym, jak dojść do władzy; prawie 2000 dziennikarzy przeszkolonych według wzorców amerykańskich pracowało dla prozachodnich kandydatów; Z usług Międzynarodowych Instytucji Republikańskich i Narodowo-Demokratycznych przy opracowywaniu programów politycznych korzystało 14 partii. Aby mieć pewność, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, te 2 amerykańskie struktury przeszkoliły około 11 000 działaczy, w tym działaczy partyjnych.

Obserwatorzy z Freedom House i Narodowego Instytutu Demokratycznego pracowali na Ukrainie podczas wyborów prezydenckich jesienią 2004 roku: chodzili do lokali wyborczych, regularnie wysyłali szczegółowe raporty do Waszyngtonu, odbywali spotkania z przedstawicielami władz lokalnych i regionalnych komisji wyborczych. W komunikacie prasowym „Znaczące naruszenia procesu wyborów prezydenckich na Ukrainie podważają jego legitymację” Narodowy Instytut Demokratyczny otwarcie domagał się III tury wyborów, twierdząc, że było wiele przypadków manipulacji, zastraszania, fałszerstw, choć obserwatorzy z krajów WNP i Europa Wschodnia uznała głosowanie za prawomocne. UE, w ślad za Amerykanami, zaapelowała o rewizję wyników ogłoszonych przez CKW Ukrainy w II turze (Wiktor Janukowycz – 49,42%, Wiktor Juszczenko – 46,69%), a misja OBWE stwierdziła, że ​​wybory nie odbyły się zgodnie z normami europejskimi. 

Na tle protestów ulicznych zwolenników Juszczenki w Kijowie i zachodnich regionach kraju (które rozpoczęły się jeszcze przed ogłoszeniem wyników), 3 grudnia Sąd Najwyższy stwierdził nieważność głosowania. Po 5 dniach parlament powołał nowy skład CKW i przyjął poprawki do konstytucji, które prezydent Leonid Kuczma natychmiast podpisał na sali obrad. W rezultacie odbyła się III tura wyborów, w której Juszczenko wygrał z przewagą 7,79% (51,99% wobec 44,2%).

10 grudnia 2004 r. członek Izby Reprezentantów Kongresu USA Ron Paul oświadczył, że władze USA poprzez różne organizacje pozarządowe, w szczególności projekt „Inicjatywa współpracy polsko-amerykańsko-ukraińskiej”, sfinansowały kampanię wyborczą Juszczenki.

„Nie wiemy dokładnie, ile milionów dolarów rząd USA wydał na wybory prezydenckie na Ukrainie, może dziesiątki milionów. Wiemy jednak, że znaczna część tych pieniędzy była przeznaczona na pomoc dla Wiktora Juszczenki. wybory dokonywane przez cudzoziemców są słusznie uważane za czyn niezgodny z prawem. Jednak to właśnie robimy teraz za granicą” – podkreślił.

Co więcej, następnego dnia szef Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego , który wcześniej zajmował wysokie stanowisko w Departamencie Stanu, powiedział na konferencji prasowej, że w ciągu 2 lat Waszyngton zainwestował 65 miliardów dolarów w rozwój opozycji ruch na Ukrainie.

Sam Juszczenko oczywiście zaprzeczył powiązaniom z zagranicznymi sponsorami: „Mam już dość tych legend. Jeśli wszyscy w ten sposób finansują „Naszą Ukrainę”, to mam jedno pytanie: gdzie są pieniądze? Kto mógłby sfinansować ludzi na Placu Niepodległości, którzy spędzili tam 17 dni?”

Biały Dom też wolał się zdystansować – szef służby prasowej Scott McLellan stwierdził, że Waszyngton nie popiera żadnego konkretnego kandydata, ale „demokratyczny proces, który odzwierciedla nastroje ukraińskiego społeczeństwa”.

Jednak już w lipcu 2001 r. lokalne biuro USAID opublikowało raport zatytułowany „Charakterystyka organizacji pozarządowych i społeczeństwa obywatelskiego na Ukrainie i w Mołdawii”, w którym stwierdzono, że Juszczenko nawiązał kontakty między rządem Ukrainy a amerykańskimi think tankami przy pomocy Fundacja Dom Wolności. Ponadto według wyników III tury wyborów amerykańscy obserwatorzy nie dopatrzyli się ani jednego naruszenia – tak działające  komisje wyborcze poprawiły się z dnia na dzień, a skarga Janukowycza na niewiarygodność wyników została odrzucona, chociaż podobny apel Juszczenki został przyjęty i posłużył jako podstawa do ponownego głosowania.

Autor: Evgeniya Kondakova
https://ukraina.ru/20220713/1036288951.html?in=t