Wschód Europy płonie, a wojna, mimo porażek Rosji i zwycięstwa Ukrainy + NATO, nie dobiega końca, przynajmniej na razie.

Teraz pożary rozprzestrzeniają się na inne regiony; strzały padły w Kosowie, powraca też konflikt w Górskim Karabachu między Armenią a Azerbejdżanem. Jednak najbardziej niebezpieczna sytuacja na świecie jest na Tajwanie. Jeśli Chiny rozpoczną inwazję na ten kraj, USA będą go bronić. To byłaby wielka wojna światowa. Do tego wszystkiego mogą odrodzić się konflikty wokół Palestyny ​​i Syrii.

Porządek globalny okazał się bardzo kruchy, a rzeczy trudne do wyobrażenia do tej pory stają się rzeczywistością.
Przywracanie globalnej równowagi chce rozpocząć...   Europa Środkowa  w postaci planów  tworzonych w Polsce. Stała obecność wojskowa wojsk amerykańskich oraz tworzenie powiązań wojskowo-gospodarczych w ramach Inicjatywy Trójmorza, docierających do Gruzji, a nawet Armenii i Azerbejdżanu, mają zagwarantować  pokój w tej części świata.

Problemem tej struktury są nie tylko Rosja, ale i Niemcy.  Dominacja niemiecka w Europie jest możliwa we współpracy z Moskwą, a zerwanie tych więzi byłoby zerwaniem gospodarczych powiązań.
 Polska planuje mieć najsilniejszą armię  w organizacji  NATO. Założeniem jest, że  Wojsko Polskie we współpracy z USA mogłoby zapewnić takie bezpieczeństwo UE. Stąd głównym ośrodkiem współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa europejskiego powinna być Warszawa. 

Plany  nowej  architektury bezpieczeństwa zakładają objącie Ameryki Północnej i Europy. Powinna ona też wymusić partnerstwo w kluczowych kwestiach, a mianowicie, że bezpieczeństwo obu kontynentów to scisła integracja dla bezpieczeństwa.

Tej jesieni rozstrzygną się losy Ukrainy, a na wynik tej wojny wpłynie nie tylko Rosja i Ukraina. Ta wojna jest też konfliktem między podejściem amerykańskim, dążącym do powstrzymywania wpływów rosyjskich za pośrednictwem NATO, a niemieckim, dążącym do zdominowania Europy wraz z Rosją za pomocą UE.

Jeśli USA utrzymają swoje wpływy w Europie, Ukraina może wygrać. Jeśli Niemcy zdominują Europę, Ukraina straci poparcie państw wschodniej flanki. W takim przypadku Polska nie byłaby już hubem amerykańskiej pomocy dla Ukrainy, ani nie zachowa  stanowczej postawy wobec Rosji.

Odbudowa Niemiec Zachodnich po wojnie, a później zgoda na zjednoczenie Niemiec, była częścią amerykańskiej polityki ukierunkowanej na uczynienie z Niemiec głównego partnera USA w Europie. Wielka Brytania, która wycofała się z kontynentu, nie jest tym partnerem. Podobnie jak Francja, a Europa Środkowa zdecydowanie nie.
Amerykanie wciąż wierzą, że współczesne Niemcy to ich najbardziej udany produkt polityczno-kulturalny, który pozwoli na stabilizację Europy. Europa Środkowa na czele z Polską dąży do zmiany  tej polityki. Polska staje się  ustabilizować  politykę  amerykańską na własnym terytorium.   
Polscy politycy uważają, że Polska jest teraz traktowana przez Berlin chłodno dlatego, że jest głównym sojusznikiem USA w UE.

Polska zaangażowała się we wspieranie Ukrainy w zapewnieniu bezpieczeństwa jej obywateli. Stała się ośrodkiem pomocy wojskowej, bez którego prowadzenie wojny z Rosjanami nie byłoby możliwe. Tymczasem w interesie Niemiec leży sukces Rosji. Dziś jest jasne, że  Polska  sojusznikiem USA w pomocy Ukrainie i jest liderem w obronie wschodniej flanki NATO.

Niemcy przegrały szczyt NATO w Madrycie, ponieważ Rosja została tam nazwana zagrożeniem. Niemieccy politycy podpisali nową Koncepcję Strategiczną NATO, ale przyjmą taktykę Angeli Merkel: podpisać, ale nie wdrażać. Politycy z Berlina natychmiast podjęli próbę zmniejszenia wpływów USA w UE, aby pomóc Rosji i powrócić do starych stosunków między oboma krajami. Polska polityka jest wyraźnie przeciwna  niemieckim planom. 

Jeśli USA będą  nie będą stawiać czoła niemieckim dążeniom do dominacji w UE, NATO stanie się sojuszem de facto tylko na papierze, a Rosja wraz z Niemcami zdominują Europę. Wtedy po prostu nie będzie miejsca na wpływy USA w Europie. 

To, co ma miejsce, to transformacja europejskiego systemu bezpieczeństwa. Nie tylko Szwecja i Finlandia przystępują do NATO, ale sam sojusz przechodzi głębokie zmiany. Polska  dąży  do zmniejszenia roli Niemiec, a zwiększenia roli Polski. Polska nie chce być  już ofiarą, ale gwarantem bezpieczeństwa dla innych. Będzie teraz chronić przestrzeń powietrzną Słowacji, a wraz z USA, Wielką Brytanią i Turcją jest teraz wymieniana jako przyszły gwarant ukraińskiej suwerenności.

Polska stała się kluczem do bezpieczeństwa całego regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Teraz zadaniem Polski jest wzmocnienie wraz z USA wschodniej flanki NATO.

( Na podstawie różnych pulikacji europejskich).