W Niemczech! Reżyser i pisarz Drew Hayden Taylor mieszkaniec Dawson City na Jukonie, zauważył, że na najbardziej wysunięty na zachód obszar Kanady przylatują samoloty pełne niemieckich turystów.

 Był zaskoczony, gdy odkrył, że największym rynkiem turystycznym Jukonu po Stanach Zjednoczonych są Niemcy. Nieuchronnie prawie każdy z tych Niemców opowiadał historię o Winnetou: najsłynniejszym, ale mitycznym wojowniku Apaczów w Niemczech. Winnetou był ich bohaterem z dzieciństwa. Jak wyjaśnił jeden kustosz muzeum: „Winnetou jest jak Superman dla narodu niemieckiego”.
https://twitter.com/cbcdocs/status/955541849199984640
I tak w niemieckiej kulturze zagniezdzili się amerykańscy Indianie. W wielu miastach odbywają się festiwale, pochody i targi produktów wzorowanych na tradycji rodowitych mieszkańców Ameryki Północnej. Oferowane są noclegi w tipi dla turystów, a za stołami w Bawarii można zobaczyć starszych panów w ogromnych pióropuszach i z pomalowanymi twarzami, pijących piwo.
Silny wpływ na niemiecką wyobraźnię o życiu rdzennych Amerykanów ma ciągle twórczość Karla Maya (1842–1912), który pisał powieści o amerykańskim Dzikim Zachodzie. Propagowały one i dalej go rozwijały, romantyczny wizerunk Indianina. Karl May,który nigdy w Ameryce nie był, należy do najbardziej udanych pisarzy niemieckich . W 2012 r. Sprzedano około 200 milionów egzemplarzy jego powieści, z czego połowę sprzedano  w Niemczech. Jest jednym z najpopularniejszych autorów fabularnych w języku niemieckim . Te właśnie  jego autorskie fantazje o Indianach wpłynęły na pokolenia Niemców przerabiając ich na Indianerów.  
Karl May znalazł wielbicieli wśród tak różnych osobistości, jak Ernst Bloch, Peter Handke i Adolf Hitler, ale prawie nie jest obecny w krajach anglojęzycznych. Jego najsłynniejsze książki, głównie o Dzikim Zachodzie z fikcyjnym Apaczem, Winnetou, wśród głównych bohaterów, były początkowo uważane za XIX-wieczną fikcyjną miazgę. Winnetou został opisany przez niektórych jako „jabłkowy Indianin” (z wierzchu czerwony, a wewnątrz biały). 
 Karl May nigdy nie odwiedził Amerykiani nie miał bezpośredniego kontaktu z Indianami, zanim napisał te wpływowe dzieła. May zainspirował się innymi źródłami z Balduin Möllhausen, który podróżował w Górach Skalistych w 1850 roku z księciem Paulem Wilhelmem z Wirtembergii, a także z raportów George'a Catlina.
 W latach 1962–1968 kręcono filmy oparte na twórczości Maya, z udziałem  Winnetou , a Gojko Mitić zdobył sławę grając Czerwonych Indian w różnych filmach dla wschodnioniemieckiej firmy DEFA,chociażby  takich jak film Synowie Wielkiej Niedźwiedzicy,  popularny szczególnie w bloku wschodnim. Bravo, największy niemiecki magazyn dla nastolatków, przyznaje coroczną nagrodę, Bravo-Otto, figurkę formie klasycznego Indianina  z twórczości Karola Maya.
Festiwale Karl May’a (we wschodnich i zachodnich Niemczech) wzbudzają zainteresowanie prawdziwych indyjańskich  gości i partnerów. W 2006 r. Władze kultury plemienia  Mescalero Apaches i Karl-May-Haus w Hohenstein-Ernstthal zawarła umowę o współpracy.
Zgodnie z historią  przedstawianą przez niemieckich autorów,  wielu Niemców identyfikuje swoje korzenie jako plemiona żyjące niezależnie od siebie, które to zostały skolonizowane przez Rzymian i zmuszone do zostania chrześcijanami. Z powodu tego odległego pochodzenia plemiennego i historii kolonizacji rzekomo u Niemców istnieje atawistyczna tęsknota do życia w naturalnych środowiskach leśnych.
Tak naprawdę wszyscy starożytni Europejczycy żyli plemiennie w pewnym momencie swojej historii, a tylko Niemcy identyfikują  się z Indianami amerykańskimi bardziej niż inne narody europejskie czasach współczesnych.
Wiara w pokrewny styl życia została szczegółowo opisana w dogłębnych studiach na temat tej niemieckiej fascynacji i adaptacji  pomysłów na historycznych ludów indiańskich. Ci Niemcy są również zainteresowani przedstawieniem rdzennych Amerykanów w sztuce i antropologii.Tacy znani Niemcy jak Alexander von Humboldt, Karl von den Steinen, Paul Ehrenreich i Carl Jung, udawali się do Stanów Zjednoczonych, aby dowiedzieć się więcej o rdzennych Amerykanach. Niemcy często potępiali przemoc wyrządzaną ludności tubylczej przez rząd Stanów Zjednoczonych.
Pierwszym takim klubem hobbystycznym był klub kowbojski założony w Monachium w 1913 r.  W ramach zjawiska Indianertümelei w Niemczech działa kilka zachodnich i indyjskich parków rozrywki, z których najbardziej popularne to park rozrywki Pullman City poza Monachium i park rozrywki El Dorado poza Berlinem. Rozwijają się turystyka i komercja pseudo-indianskimi pamiątkami a ocieplenie klimatyczne sprzyja statkom turystycznym podróże do tradycyjnych terenów zamieszkałych przez autentyczne indianskie plemiona.